Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Tramwaje wrócą do Lozanny

infotram
03.10.2011 11:06
0 Komentarzy
>Choć Szwajcaria uchodzi za wzór w zakresie koordynacji transportu zbiorowego, to jednak nadal pozostaje wiele do udoskonalenia. Jednym z takich przykładów jest planowany powrót tramwajów w Lozannie.>Lozanna za sprawą pierwszego w Szwajcarii metra zagościła już na łamach infotram.pl, jednak dzięki niedawnemu zaakceptowaniu do realizacji pierwszej linii tramwajowej ponownie trafia na czołówkę. Jak już na wstępie zostało zapisane Szwajcaria uchodzi obecnie za kraj wzorcowego skoordynowania transportu publicznego i to wszelkich gałęzi, jednak na przestrzeni dziejów kraj ten miał również kilka 'wpadek’. Jedną z takich jest kwestia tramwajów w Lozannie, które zostały zainaugurowane w 1896 roku, natomiast przed uruchomieniem systemu należało wybudować stosowną elektrownię. Tramwaje rozwijały się, jednak w 1929 roku miała miejsce prezentacja pierwszego trolejbusu, natomiast regularne przewozy uruchomiono w 1931 roku. Pod tym względem Lozanna była jednym z pionierów w tej technologii oraz pierwszym tego typu przedsiębiorstwem w Szwajcarii. W związku z pojawieniem się trolejbusów zbliżał się kres prosperity dla tramwajów, które największy zasięg miały w 1933 roku osiągając długość 66 km. Największy proces zastępowania miał miejsce w latach 1938-39, kiedy zamknięto 5 tras tramwajowych, jednak w szczątkowej formie tramwaje pozostały do 1964 roku, kiedy zostały ostatecznie zlikwidowane. align=”center”>Pierwotne tramwaje w Lozannie. Fot. Wikimedia Commons, Public Domain>Niestety decyzja o likwidacji tramwajów szybko dała o siebie znać i od dłuższego czasu rozważano jak zaradzić sytuacji. Pomimo faktu, iż miasto liczy około 250 tysięcy mieszkańców, to pierwsze próby rozwiązania problemu zakładały utopijną budowę metra. To patrząc na inne miasta które zlikwidowały oryginalny tramwaj jest w sumie schematem, gdzie u władzy nadal znajdowały się osoby niegdyś likwidujące ten środek transportu, a jego powrót można zawdzięczać jedynie zmianie pokoleniowej, co też jest dobrym przykładem na to aby unikać tworzenia 'dożywotnich posad’. Niestety Lozanna z racji średniej wielkości populacji nigdy nie uzasadniała budowy pełnowymiarowego systemu metra, co zaowocowało pójściem w stronę znanych z sąsiednich Niemiec systemów typu 'kolejka miejska’. Dzięki stanowczo niższym kosztom budowy projekt linii M1 udało się zrealizować w 1991 roku. Linia o długości 7,8 km łączy dworzec SBB Flon z innym dworcem w pobliskim Renens. Linia jest w pełni wydzielona z priorytetem na skrzyżowaniach i choć bardziej formalnie jest tramwajem, to jednak z racji politycznych nazywa się metrem. Druga linia, tym razem automatycznego metra VAL (bazujące na francuskich rozwiązaniach) została otwarta dopiero w 2008 roku. Linia M2 ma 5,9 km długości i częściowo wykorzystuje dawne tunele po kolejkach linowo-terenowych formalnie stała się pierwszą linią metra w Szwajcarii. align=”center”> Schemat linii T1. Fot. www.lausanne-morges.ch Wizualizacja przyszłej linii T1. Fot. www.lausanne-morges.ch>Niestety realizacja linii M2 okazała się bardzo kosztowna i czasochłonna, natomiast dzięki koordynacji systemu z transportu zbiorowego korzysta coraz więcej szwajcarów. W związku z tym potrzeba bardziej wydajnych ekonomicznie rozwiązań, które coraz częściej oznaczają budowę tramwaju. Ponieważ Lozanna leży we francuskojęzycznej części Szwajcarii, więc i nowoczesnych rozwiązań poszukuje się w tym kraju, czego efektem była budowa pierwszego metra typu VAL w Szwajcarii. Jednak najnowszym przykładem tej zależności będą nowe tramwaje, których pierwsza linia otrzyma oznaczenie T1 (typowo francuskie rozwiązanie). W dniu 16 września oficjalnie ogłoszono, iż zaaprobowano do realizacji pierwszą linię tramwajową, która połączy dworzec Flon z dworcem Renens. Choć obie końcówki są tożsame z linią M1, to jednak trasa tramwaju będzie zupełnie inna od metra. Linia ma mieć nieco ponad 4 km długości i 10 przystanków. Na jej budowę i eksploatację przyznano TL 50 letnią koncesję, której ważność rozpocznie się pierwszego stycznia 2012 roku. Ostateczne plany budowy mają zostać przedstawione do końca 2013 roku, natomiast budowa ma ruszyć do końca 2016 roku z planowaną inauguracją ruchu w dniu 31 grudnia 2018 roku. Dofinansowanie z budżetu federalnego wynosi 74 miliony franków szwajcarskich, które stanowią 40 % kosztów inwestycji. Patrząc na ten projekt warto zauważyć, iż choć inwestycja jest daleka od realizacji, to już zwraca się szczególną uwagę na kwestie funkcjonalne wyposażenia przystanków, małą architekturę oraz odpowiednie otoczenie, które mają 'humanizować’ miasto. Na ten aspekt inwestycji w Polsce zazwyczaj zwraca się niewiele uwagi. align=”center”> Wizualizacja przyszłej linii T1. Fot. www.lausanne-morges.ch Linii jeszcze nie ma a plany funkcjonalne przystanków już są. Fot. www.lausanne-morges.ch>Lozanna to kolejny przykład z dużej liczby miast, które po zlikwidowaniu oryginalnego systemu tramwajowego powracają do tego środka transportu. Aczkolwiek można by te grono nieco zacieśnić wpisując Lozannę na listę miast, które najpierw błędnie zlikwidowały tramwaj, później równie błędnie chciały iść drogą metra by ostatecznie powrócić do budowy systemu tramwajowego. Bowiem w dalszych planach linia T1 miałaby zostać wydłużona, natomiast nowa linia T2 na swoim przedłużeniu może zastąpić rozważaną linię metra M3. Tak więc wszystko wskazuje na to, że tramwaje powrócą do Lozanny z wielką klasą.

Komentarze