Specjalna komisja bada przyczyny wczorajszego wykolejenia w Gdańsku

infotram
21.02.2018 17:31
0 Komentarzy

We wtorek, 20 lutego,około godz. 16.30 doszło do kolizji tramwaju z autem osobowym na skrzyżowaniuprzy Zieleniaku. Tramwaj wypadł z torów. Przyczyny bada specjalna komisja.

Wypadek zatarasował ruch w centrum miasta. Tramwaje linii 2,3, 6, 8, 9, 10 i 12 kursowały zmienionymi trasami. O godz. 22 ruch tramwajowy wrejonie Dworca Głównego został przywrócony – wszystkie linie powróciły na stałetrasy.

Szczęśliwie obyło się bez ofiar. Rany odniosła jednapasażerka tramwaju, także motorniczy uskarżał się na ból – zabrano go nabadania. Kierowca samochodu, o który otarł się wypadający z torów tramwaj – nieucierpiał, auto zostało tylko lekko uszkodzone.

Co było przyczyną wypadku? Ślady wskazują na to, żepęknięcie szyny oporowej. Pytanie podstawowe: w którym momencie do tego doszło- przed, czy w trakcie wypadku.

– Nie mamy jeszcze pewności – mówi Maciej Lisicki, prezesspółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje. – Prawdopodobnie, ale podkreślam, że są totylko wstępne ustalenia, wina leży po stronie torowiska. Więcej będziemywiedzieć po podniesieniu tramwaju i sprawdzeniu „czarnej skrzynki”.

W środę od rana pracuje komisja, która zbada przyczynywypadku. Zdaniem Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, trzeba m.in. szczegółowoustalić okoliczności, w jakich doszło do destrukcji szyny torowiska.

Do zdarzenia doszło około godz. 16:30. Tramwaj linii nr 2,jadący spod dworca PKP Gdańsk Główny w kierunku al. Zwycięstwa, wypadł z torów.Siłą rozpędu wjechał na skrzyżowanie Węzeł Piastowski, na którym uderzył wsamochód osobowy. Na miejsce błyskawicznie przyjechała policja, karetki, strażpożarna, wozy techniczne i służba ruchu. Ratownicy medyczni udzielili pomocypasażerom tramwaju. Najmocniej poszkodowaną pasażerkę wyniesiono z tramwaju nanoszach.

Miejsce wypadku jest jednym z głównych węzłów komunikacyjnychGdańska. Przywracanie ruchu na torowisku tramwajowym trwało blisko sześćgodzin. W tym czasie występowały utrudnienia w ruchu samochodów.


Komentarze