Wczoraj na łamach InfoTram.pl pisaliśmy, że Bydgoszcz dokupi dodatkowe Swingi. Będzie to możliwe dzięki dobrej sytuacji finansowej miasta.
Tamtejszy Urząd Miasta sprecyzował dziś, że wkrótce rozpoczną się negocjacje z firmą PESA, dotyczące zakupu 3 dodatkowych pojazdów. W przyszłym roku na torach ma już jeździć łącznie 35 nowoczesnych Swingów i Tramicusów.
W związku z budową nowego torowiska na ul. Kujawskiej oraz modernizacja pętli na Kapuściskach wiosną podpisana została umowa z firmą PESA na zakup 18 tramwajów. Koszt tego zamówienia to 141 mln zł. Jednocześnie w umowie zawarto możliwość rozszerzenia kontraktu. Dzięki korzystnym rozstrzygnięciom przy przetargach na duże inwestycje oraz skutecznemu pozyskiwaniu środków europejskich możemy skorzystać z tej możliwości. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zaprosił firmę PESA do złożenia oferty na kolejne 3 pojazdy. Wartość kontraktu oraz czas realizacji zamówienia będą przedmiotem negocjacji. Firma PESA przedstawi ofertę dostarczenia dodatkowych Swingów w ciągu najbliższego miesiąca.
Staramy się budować komunikację publiczną przyjazną dla mieszkańców - mówi prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. Dlatego w najbliższych latach kluczowe miejskie inwestycje są związane z rozbudową tras tramwajowych oraz modernizacja ważnych węzłów komunikacyjnych i torowisk. Poza tym zabezpieczyliśmy środki na nowe buspasy. Rozbudowę infrastruktury powiązaliśmy jednocześnie z zakupami nowoczesnego taboru. Łącznie na te zadania przeznaczymy w ciągu najbliższych lat pół miliarda złotych. Jestem przekonany, że to dobrze wydane pieniądze. Dzięki nim podróże tramwajami i autobusami będą trwały krócej oraz wzrośnie komfort poruszania się miejską komunikacją – dodaje.
Bydgoszcz w ubiegłym roku zamówiła łącznie 18 sztuk tramwajów. 15 z nich stanowić będą wozy 5-członowe o długości ponad 30 metrów. Kolejne 3 sztuki to składy 3-członowe o długości ponad 19 metrów dedykowane do obsługi linii mniej uczęszczanych. Przetarg na dostawę wygrała bydgoska firma PESA. Wartość całego kontraktu to 141 mln zł. W ramach rozszerzenia kontraktu chcemy nabyć 3 składy 3-członowe. Zależy nam by na tory wyjechały one wiosną przyszłego roku. Podobnie jak we wcześniej zamawianym taborze tramwaje będą wyposażone w nowoczesne systemy IT:
• System Informacji Pasażerskiej
• System monitoringu
• System Emisji Reklam
• Wi-Fi dla pasażerów
• Gniazda USB
• System automatycznego sterowania zwrotnicami
• Biletomaty.
W ostatnich latach miasto nabyło 14 tramwajów niskopodłogowych w tym 12 wraz z budową torowiska do Fordonu.
Spodobał Ci się ten artykuł? To polub nas na

Powoli, powoli taborowa sytuacja zacznie jako tako wyglądać po tych wzmocnieniach. Bo wczoraj znów się Konstal 805Na #226 rozkraczył i trasę do Fordonu zablokował. Nowy tabor jest bardzo potrzebny.
#226 biedaczek już zapracował na spokojna emeryturę jako wóz historyczny. Ale jak na razie w Bydzi są takie braki w wozach że nawet Elka służąca do szkolenia musiała wrócić do pełnej służby.
Tak jest napisane, jakby w sumie mieli kupić 6 sztuk trójczłonowych SWING-ów.A tak chyba nie jest.
"W przyszłym roku na torach ma już jeździć łącznie 35 nowoczesnych Swingów i Tramicusów." - no co do tych Tramicusów i ich jeżdżenia, to się jeszcze okaże :-)
Problem Bydgoszczy leży w tym, że nie urzędnicy wożą cztery litery tymi tramwajami, tylko "zwykli" mieszkańcy, więc tempo wymiany taboru wygląda, jak wygląda. Tu zamiast bawić się w przetargi po kilka sztuk, nic nie stoi na przeszkodzie, aby budżet inwestycyjny uszczuplić nieco kosztem rozpisania przetargu na przynajmniej 40 sztuk, bo zanim wymienią tabor minie 20 i najstarsze swingi będą się psuły ze starości.
Problemów jest sporo, ale kto ich nie ma? :-) Brak biletomatów w większości tramwajów i w autobusach, brak monitoringu w Konstalach, brak częściowo niskopodłogowych tramwajów, które mogłyby być wysłane na Łęgnowo, np. Moderus Beta czy dawniej Protram 205 WrAs, brak tablic elektronicznych na niektórych przystankach, ociąganie się z remontem i odbudową "Parówy", taki a nie inny stosunek do NG Tramicusów itd. To wszystko jakoś się kręci i idzie do przodu, ale ciągle bardzo wolno. Teraz przystosowano trasę Chodkiewicza - Bielawy pod Pesy i co, jeździ tam jakaś? Piszecie, że #364 i #365 stoją.
Dla MZK najlepiej by było jakby zostały na wieki tylko Konstale. Inne koszty utrzymania, remontów no i koszty jazdy tańsze niż typowych niskopodłogowców. A zarazem Konstale są wstanie sami naprawić iż zrobić NG, a Pesy wiadomo większe pieniążki są potrzebne do napraw. Fajnie się buduje nowe torowiska, kupuje nowe wozy i przecina wstęgi na rozpoczęciu. A potem już typowa proza życia, skład wziąć kasę na bieżące utrzymanie. Na same działanie linii do Fordonu miasto musi wydać co roku około 10 baniek. Gdzieś trzeba zabrać , żeby ktoś coś dostał więcej.Dzisiaj widziałem jak #364 wjeżdżał o własnych siłach na halę, znów pogrzebią i puszczą. Aha, obok hali stały dwa Swingi, jeden z nich to #120, który już nie pamiętam kiedy śmigał po Bydgoszczy.
Pesa niema co robić to im naprawi
Dodaj komentarz
Portal TransInfo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy. Mechanizm komentowania służy merytorycznej dyskusji dotyczącej informacji oraz materiałów umieszczanych w Portalu TransInfo.pl. Pragnąc przestrzegać obowiązującego prawa oraz zachować merytoryczny charakter dyskusji informujemy, że komentarze pozamerytoryczne, obraźliwe, utrzymane w tonie lekceważącym osoby trzecie lub zawierające jednoznaczne oskarżenia wobec tych osób będą usuwane. InfoBus zastrzega również sobie prawo redakcji bądź skrótów pojawiających się na portalu opinii.