Kijowskie metro znowu kursuje. Tłumów nie ma

infotram
26.05.2020 08:45
0 Komentarzy

W ramach łagodzeniarestrykcji związanych z Covid-19 mieszkańcy Kijowa po ponad dwóch miesiącachprzerwy od poniedziałku znów mogą korzystać z metra. Podziemną kolejkę, któraprzewoziła każdego dnia ok. 1,5 mln pasażerów, zamknięto 17 marca w związku zpandemią.

„Cieszę się, że metro już jest otwarte. Do tej porymusiałam jeździć taksówkami” – mówi PAP około 20-letnia Natalia na stacjiKontraktowa Płoszcza. Inna z pasażerek, Marija, podkreśla, że w związku zzamknięciem metra musiała zabierać się do pracy samochodem ze znajomymi.

„Czy można się dowiedzieć, jak wielu pasażerów dzisiajkorzysta z metra?” – pyta PAP kasjerkę na jednej ze stacji na niebieskiejlinii metra. „Nie można!” – odpowiada kobieta z niezadowoleniem ikiwa przecząco głową.

„Ja już tutaj długo pracuję. I powiem pani, że dzisiajtrochę pasażerów jest, ale w porównaniu z tym, co było przed zamknięciem metra,to jest nic” – zaznacza kontroler Roman, pracujący na stacji MajdanNiepodległości w samym centrum stolicy. „Ale widać, że ludzie się cieszą zotwarcia metra, po oczach to widać. A ja też się cieszę, że wróciłem dopracy!” – dodaje, mierząc temperaturę bezdotykowym termometrem panisprzątającej stację.

Kasjerka na stacji Teremky wyjaśnia, że obecnie nie możnakupować żetonów umożliwiających dotychczas wejście na perony. Można kupić za tojednorazowe bilety albo doładować tzw. smart card.

Pasażerowie proszeni są o noszenie maseczek ochronnych irękawiczek. Maseczki mieli na sobie wszyscy pasażerowie, których widziała PAP.W większości przypadków mieli je założone prawidłowo, czyli zakrywające usta inos. Niektórzy pasażerowie mieli także rękawiczki, w większości lateksowe, choćna stacji Łybidska wsiadły też dwie kobiety w rękawiczkach foliowych.

Również cała obsługa metra ma na sobie maseczki irękawiczki, a niektórzy także przyłbice. Środki ochronne wykorzystują równieżobecne na niektórych stacjach panie pilnujące w malutkich budkach porządku naruchomych schodach.

W pociągach i na peronach – na ekranach, naklejkach iplakatach – apeluje się do pasażerów o zachowanie 1,5-metrowej odległości odsiebie, korzystanie z rękawiczek i maseczek. Co kilka stacji z wagonowegogłośnika można też usłyszeć apel: „Drodzy pasażerowie, korzystajcie zmaseczek i rękawiczek, dbajcie o swoje zdrowie”. O konieczności zachowaniadystansu przypominają też znaki na świeżo umytej posadzce na stacji KontraktowaPłoszcza.

W metrze nie ma tłoku. Pasażerowie – w miarę możliwości -starają się nie siadać bezpośrednio obok siebie. Jeden z mężczyzn, w długimeleganckim płaszczu, po wejściu do wagonu i spryskaniu dłoni płynemdezynfekującym, siada na podwójnym miejscu. Kiedy dosiada się do niego starszakobieta, podnosi się i do końca podróży jedzie na stojąco.

Tłumów nie ma także w podziemnych przejściach prowadzącychdo peronów. W zawsze zatłoczonym przejściu pod Chreszczatykiem otwartych jestkilka sklepików, m.in. z kwiatami. W przejściu prowadzącym do stacji Teremkystoi np. kolejka do stoiska z mięsem.

Na ścianach wagonów wiszą reklamy z promocjami jeszcze zmarca. Jeden ze sklepów informuje o konkursie, w którym można wygrać podróż doDubaju.

Ukraińskie media przypominają, że był to drugi raz whistorii metra w Kijowie, kiedy jego ruch całkowicie wstrzymano. Poprzedniokolejka nie jeździła podczas rewolucji godności w 2014 roku.

Metro 17 marca zamknięto też w Charkowie i w Dnieprze. Wponiedziałek w obu tych miastach na wschodzie Ukrainy kolejki podziemne znówruszyły. (PAP)

Komentarze