Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Gdański Ring wykorzystywany politycznie. Po co?

infotram
25.07.2019 09:43
0 Komentarzy

W Internecie w ostatnich dniachpojawia się sporo nieścisłych, niepełnych informacji dotyczących tramwaju”Ring”. Wbrew temu, co sugerują niektóre środowiska i dziennikarze, tramwaj tennie jeździł tylko i wyłącznie przed II Wojną Światową po ówczesnym „WolnymMieście”.

Stąd teżgdański magistrat przypomina, że pojazd ma długą, niezwykle ciekawą i barwnąhistorię. Daleko idącą nadinterpretacją jest używanie przykładu tramwaju „Ring”do wykazywania dzisiejszym władzom miasta celowego nawiązania do historii”Wolnego Miasta” i czynienie z tego tytułu zarzutu „niemieckości”. Ten konkretny tramwaj jeździł po Gdańsku od1930 do 1973 roku. Łatwo więc policzyć, że spędził na ulicach Gdańskazdecydowanie więcej czasu niż na ulicach „Wolnego Miasta”.

W 1930 rokuna tory zjechało 6 tramwajów typu „Ring”, wyprodukowanych na potrzeby miasta. Whistorii światowej komunikacji miejskiej jest to model absolutnie unikatowy.Nigdzie, poza Gdańskiem ten tramwaj nie jeździł, nie był produkowany. Tramwaj,który dziś przewozi pasażerów okazyjnie po Gdańsku to Ring 273. Przed Wojną byłprzeznaczony do obsługi nowej linii 5, funkcjonującej z Dolnego Miasta wkierunku nowopowstałej trasy od dzisiejszej Opery Bałtyckiej do przystankukońcowego przy skrzyżowaniu dzisiejszej al. Legionów i ul. Kościuszki. Nazwa”Danzig” na tablicach czołowych tramwajów często była w tamtych czasach używana,aby zasygnalizować, że jedziemy do centrum.

Tramwaj dziśpomalowany jest na kolor kości słoniowej, wzdłuż znajduje się niebieski pas. Tokolory, w których pojazd ten wyjechał na tory z fabryki, ale to także kolory ioznaczenia, w których jeździł po Gdańsku także po II Wojnie Światowej – do 1952roku. Wtedy został przemalowany, zgodnie z nowo wprowadzonymi zasadami – wcałej Polsce dominującym kolorem pojazdów był czerwony.

W 1958 rokupojazd został przeznaczony na wagon techniczny, ale nie ze względówideologicznych, a praktycznych. Do Gdańska zjeżdżały już wtedy nowoczesnetramwaje powojenne, typu „N”, więc zacofany technologicznie pojazd zostałskierowany do innych zadań. Jako pojazd techniczny służył do 1973 roku. Wielkieemocje budzi również mundur, w który dzisiaj ubrany jest motorniczy. Otóż jestto ubiór obowiązujący w komunikacji miejskiej w Gdańsku do przełomu lat 60tychi 70tych.

Dobrąpraktyką w zakładach komunikacji miejskiej w Europie, i na Świecie jestotwarcie firm przewozowych na pasjonatów komunikacji publicznej. Oznacza to realizowaniewielu cennych inicjatyw – zwiedzania zakładów, ogólną dyskusję o staniekomunikacji, realizowanie konkursów. Generalnie – utrzymanie kontaktu zpasażerami przyczynia się także do promowania idei komunikacji publicznej. Takbyło, jest i będzie. Dzięki działalności NGO'sów i aktywności miłośnikówhistorii komunikacji udaje się pozyskać wiele ciekawych pojazdów, nie tylko wGdańsku. Tak było również w tym przypadku. Tramwaj, który dziś przez niektórychuważany jest za „antypolski” do Gdańska został ściągnięty z Krakowa, do któregoz kolei trafił w latach 80tych, gdyż władze PRLu właśnie w Krakowie planowałyzbudować Centralne Muzeum Komunikacji. To władze PRLu uznały tramwajwyprodukowany w Gdańsku w 1930 roku jako niezwykle unikatowy i ciekawy. Do otwarciamuzeum jednak nie doszło, a sam pojazd stał zapomniany. Ostatecznie, 3 latatemu, w lutym 2016, trafił do Gdańska. Koszt jego transportu i remontu pokrylisponsorzy wykładając ponad 500 tys zł.

Ring 273jeżdzi dzisiaj po Gdańsku tylko przy okazji świąt i wydarzeń ważnych dlasamorządu i mieszkańców. Jest nie tylko ciekawostką dla miłośników komunikacji,ale także przykładem na to, jak bardzo skomplikowane są losy miasta.Wyprodukowany przed Wojną, używany także w czasie i po Wojnie. Przemalowany,przeznaczony na pojazd techniczny, na kilkanaście lat zapomniany, przekazany domuzeum w Krakowie, które nie powstało. Ściągnięty do Gdańska, po ponad 80latach od wyprodukowania. Tutaj znowu jeździ i będzie jeździł. Także żeby przypominaćo historii i edukować.


Komentarze