Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Budowa nowych linii tramwajowych w Poznaniu może opóźnić się

infotram
20.03.2020 08:45
0 Komentarzy

Liczymy się z tym, żew związku z koronawirusem nastąpią opóźnienia w realizacji inwestycji w mieście– powiedział w czwartek prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Jego zdaniem, wielezależy m.in od sytuacji pracujących w Poznaniu Ukraińców.

W Poznaniu realizowanych lub przygotowywanych jest szereginwestycji związanych m.in. z transportem publicznym: budowana jest liniatramwajowa na Naramowice, trwają przygotowania do budowy linii tramwajowej wciągu ul. Ratajczaka. Jacek Jaśkowiak powiedział w czwartek, że trzeba sięliczyć z opóźnieniami w realizacji prowadzonych w Poznaniu przedsięwzięć;wskazał, że powodem może być m.in. trwająca społeczna kwarantanna.

„Są sygnały, że może dojść do pewnych opóźnień wzakresie realizacji zleceń, że potrzebne będą aneksy do umów. Wykonawcy w tejchwili nie mają pełnej obsady; pracownicy są np. w domu i zajmują siędziećmi” – powiedział Jaśkowiak.

Prezydent zapewnił, że na bieżąco śledzi postępy prac w miejscachrealizacji inwestycji. Zapewnił, że w wielu przypadkach prace trwają.

„Wiele w tym zakresie zależy również od decyzjirządowych; w Poznaniu pracuje bardzo dużo osób z Ukrainy. Jeżeli uda się szybkoi sprawnie udzielić tym osobom odpowiednich przedłużeń, zezwoleń i te osoby niebędą chciały wrócić do siebie do kraju, to tym bardziej sprawne będzierealizowanie poszczególnych inwestycji” – powiedział Jaśkowiak.

„Rozmawiałem wczoraj z innymi prezydentami największychmiast; mamy nadzieję, że uda się wypracować takie rozwiązania z rządem, byśmy wjak największym stopniu mogli te inwestycje realizować, bo one też będą bardzoistotne dla pobudzenia gospodarki” – dodał.

Jaśkowiak przyznał, że na razie trudno jest oszacować, jakiestraty poniesie Poznań w związku z koronawirusem.

„Obecnie nie jest możliwe oszacowanie tego, o ilemniejsze będą przychody. To zależy od naszych decyzji, zależy też od decyzjirządu – na ile szybko będą mogły być otwarte np. centra handlowe, czy jak długopotrwają utrudnienia na granicy” – powiedział.


Komentarze